Zapanowało kopytkowe szaleństwo. Kopytka z sosem pieczarkowym, kopytka z koperkiem, kopytka podsmażane z cebulką... Po wersji słonej nadszedł czas na słodką osłonę. A prawda jest taka, że nie lubiąc rozmieniać się na drobne, gdy już zabrałam się za lepienie kopytek i kopytkowe babranie, to zrobiłam raz a dobrze - potrójną porcję :) I tym sposobem zostało trochę kopytek, dodałam jagody i mleko kokosowe - i gotowe. Danie na szybko - o ile są już kopytka. A jeśli nie to może z kluskami kładzionymi? ( Jestem w trakcie odkrywania przepisu idealnego - ale to może potrwać...). W każdym razie polecam - sos może się przydać do innych dań, trzeba więc wykorzystać sezon na jagody :).
ok. 300 g jagód
1 szklanka mleka kokosowego
2-3 łyżki syropu ryżowego / z agaw/ cukru nierafinowanego
3 łyżki mąki kukurydzianej (opcja)
Kopytka (kliknij by zobaczyć przepis)
Przygotowanie:
Jagody włożyć do garnka, podgrzać, gdy zaczną puszczać sok dodać syrop ryżowy i mleko kokosowe.
Jeśli sos ma być gęsty można dodać mąkę kukurydzianą (od razu, albo najpierw rozprowadzić w małej ilości wody). Mieszać aż zgęstnieje. Gotowe.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz