Można rzec lasagne dietetyczna ;) Nie ma tu makaronu, nie ma sera, mleka i śmietany. Z tradycyjnej lasagne zostało chyba tylko mięso i pomidory. Jeśli mnie pamięć nie myli, jest to pierwszy na moim blogu przepis z mięsem. Ano tak... Trochę z mięsem się muszę przeprosić. W myśl zasady niech pożywienie będzie twoim lekarstwem, wg której staram się żyć, każdy ma swoje dolegliwości, skłonności i dla każdego lekarstwo powinno być dopasowane odpowiednio do stanu zdrowia. Tak samo jest z jedzeniem. To co dla jednego będzie pogłębiało i nasilało jego dolegliwości dla innej osoby będzie leczyło. Tak też jest z mięsem... Mięso to najbardziej odżywczy pokarm, ma największy potencjał tzw. yang, czyli rozgrzewania, dodawania energii. Niestety w dzisiejszych czasach mięso znacznie za często gości na stołach, do tego niezbyt dobrej jakości i niestety również przyrządzane w nieodpowiedni sposób. Bo to, co ma swoje zalety ma też swoje wady. Wszystko zależy od punktu widzenia,a dokładniej - od tego, co potrzebuje.
Ja po kilku latach bycia wegetarianką, w dalszym ciągu uwielbiam dietę opartą głównie na produktach roślinnych, jednak od czasu do czasu staram się zjeść mięso. Dobrą porą roku na jedzenie mięsa jest jesień i zima, natomiast wiosną i latem dominować powinny warzywa, których wtedy jest mnóstwo.
Gdy już jem mięso, w moim przypadku wybór trafia na wołowinę lub jagnięcinę, unikam przede wszystkim wieprzowiny oraz masowo hodowanych kurczaków.
Ale do rzeczy - pierwszy przepisie mięsny - witaj.
Składniki:
2-3 cukinie
Farsz:
500 g mięsa mielonego wołowego lub jagnięcego LUB 1 szklanka soczewicy czerwonej
1 cebula
kilka ząbków czosnku
tymianek, oregano, bazylia, rozmaryn
2 puszki pomidorów lub passata (ok. 800 g)
Sos:
1 cebula
1 łyżka cukru muscovado lub demerara
1 szkl kaszy jaglanej surowej
4 szklanki mleka ryżowego lub sojowego, ewentualnie woda
sól
2 łyżki płatów drożdżowych (tzw. drożdże nieaktywne)
1. Cukinię pokroić wzdłuż na plastry, posolić i odstawić.
2.W wersji wegańskiej ugotować soczewicę w ok. 1 l wody
3. Podsmażyć cebulę z ziołami, dodać czosnek i mięso lub ugotowaną soczewicę. Gotować kilka minut, po czym dodać pomidory. Przykryć i dusić ma małym ogniu kilkanaście minut.
4. Podsmażyć cebulę, dodać cukier i karmelizować chwilkę.
5. Dodać przepłukaną gorącą wodę kaszę jaglaną, wymieszać, zalać mlekiem ryżowym i gotować na małym ogniu, do wchłonięcia.
6. Ugotowaną kaszę zmiksować na gładki krem, dodając płatki drożdżowe. Jest to bardzo ważny składnik, ponieważ nadaje sosowi serowy smak. (Można je kupić w większości sklepów ze zdrową żywnością. Paczka, która starczy na dużo wegańskich dań kosztuje ok. 10 zł)
7. Do naczynia żaroodpornego wyłożyć pierwszą warstwę sosu, na to makaron, Farsz mięsny lub wegański, płaty makaronu, sos jaglano - serowy, farsz itd.
8. Piec w 180 stopnach, 30-40 minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz