Genialne w swej prostocie. Można się pomęczyć i spróbować z nich uformować paluszki rybne, jeśli ktoś chce podmienić (np. dzieciom) supermarketowe mrożonki na coś, w czym wie co jest w środku. U mnie na szczęście nie ma takiej potrzeby, więc nie męcząc się za bardzo miksuję ryby, robię kulki, a one pieką się same. Pyszne, proste, szybkie. Niestety polędwica z dorsza tania nie jest, ale raz w miesiącu można zaszaleć.
500 g polędwicy z dorsza
1 cebula
1 jajko
sól ( u mnie 1 łyżeczka)
pieprz
bułka tarta do obtoczenia ( u mnie zmielony chleb żytni)
1. Zmiksuj cebulę w blenderze, dodaj rybę i zmiksuj razem na dosyć gładką masę, dodaj jajko sól i pieprz i ostatni raz zmiksuj.
2. Mokrą ręką formuj małe kotleciki i obtaczaj z bułce tartej.
3. Piecz w piecu nagrzanym do 180 stopni po 15-20 minut z każdej strony.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz