To było moje odkrycie.
Zupa grzybowa kojarzy mi się z wigilią i moją babcią, która jest
specjalistką w jej przyrządzaniu. Sos grzybowy do makaronu pasuje jak żaden
inny. Tylko ten odwieczny problem - trzeba zabielić mlekiem, albo o zgrozo
śmietaną (najlepiej 30%). No właśnie... A jakby tak zrobić sos grzybowy bez
grama mleka?
Udało się :) Efekty poniżej
- 2-3 garści grzybów suszonych
- 500 ml wody
- cebula
- 50 - 75 g kaszki kukurydzianej
Przepis:
- Grzyby zalać wodą - ok. 500 ml, najlepiej wieczorem i zostawić na następny dzień.
- Następnego dnia podsmażyć posiekaną cebulę (najlepszy smak daje masło - zwykłe lub klarowane), posolić, następnie dodać odsączone grzyby i smażyć krótką chwilę.
- Zalać wodą z grzybów i dodać kaszkę kukurydzianą - ilość zależy od tego jak gęsty sos chcemy otrzymać.
- Gotować 30 min, po czym zmiksować mikserem.
W międzyczasie ugotować ulubiony makaron - w moim przypadku
były to jęczmienne rurki, ale chyba nawet lepszy byłby orkiszowy.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz