W mojej kuchni dynia zawsze występuję na ostro. Od kiedy
wypróbowałam połączenie pieczonej dyni z przyprawą curry, nie mogę się przemóc,
żeby zrobić dynię na słodko. Ponadto za każdym razem gdy widzę dynię myślę
"następnym razem spróbuję innego połączenia", ale jakoś za każdym
razem nie mogę się oprzeć miękkiej, przypieczonej dyni i dodania do niej curry.
Dynia jest warzywem typowo jesiennym , które ma naturę ogrzewającą i wzmacnia
żołądek, trawienie oraz odporność. Od
kiedy odkryłam, że w moim ulubionym sklepie cały czas jeszcze sprzedawana jest
dynia, zamawiam ją co tydzień i cieszę się jej smakiem, aż nie pojawią się
wiosenne warzywne nowości.
Składniki:
- 1 dynia hokkaido (ok.800 - 900 g)
(może być inna odmiana, natomiast hokkaido zazwyczaj ma
odpowiednią wielkość na jedną porcję)
- 2 cebule
- 2-3 łyżeczki pasty curry (czerwona lub żółta)
- 1 puszka mleka kokosowego ( można pominąć jeśli nie mamy lub nie odpowiada nam jego smak)
- 1 l wody (lub 1,5 l jeśli nie dodajemy mleka kokosowego)
- sól
- przyprawa curry
- olej kokosowy (lub inny, ale nie oliwa - ma zbyt charakterystyczny smak)
- 100 g kaszki kukurydzianej (opcja - jeśli chcemy aby zupa była gęsta)
Przygotowanie:
- Dynie przekroić na 4 części ( to najtrudniejsze zadanie), polać olejem kokosowym i wstawić do piekarnika. Piec 1 h w 180 stopniach.
- Po upieczeniu oddzielić miąższ od skórki (zostanie nam około 400 g upieczonej dyni)
- Obrać i pokroić cebulę. Podsmażyć na oleju , dodać sól i przyprawę curry (ok. łyżeczka) i smażyć chwilę.
- Dodać upieczoną dynię, pastę curry, kaszkę kukurydzianą (opcja), mleko kokosowe (opcja) i wodę i gotować 30 minut.
- Na koniec zmiksować zupę i ewentualnie doprawić jeśli wolimy bardziej pikantną.
Uwaga! Jeśli dynia
nie jest za duża (ok. 1 kg ze skórką), a my wolimy gęstsze zupy kremy to lepiej
dodać kaszkę kukurydzianą, która nie zmieni smaku zupy, a sprawi, że będzie
gęsta i pożywna. W innym razie zupa będzie bardziej lejąca.
Co do smaku zupy z mlekiem kokosowym i bez - szczerze radzę
zrobić zupę (co najmniej! ;) ) dwa razy i zadecydować, która smakuje nam
bardziej. Ja jednak wolę czysty smak dyni, ale to moje preferencje, dlatego
podaję opcję z mlekiem kokosowym.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz